Przy harcerskim ognisku o kapralu Konieczce
Harcerze i zuchy z Piły w Jeziorkach, Śmiłowie i w Kaczorach
Harcerze 8 Drużyny Harcerskiej im. Danuty Siedzikówny „Inki” i zuchy 6 Gromady Zuchowej „Leśne Skrzaty”, ze Szkoły Podstawowej nr 7 im. Adama Mickiewicza w Pile, 12 października 2020 r., z rodzicami, na czele z drużynową phm. Ritą Sadowską poznali miejsca związane z kapralem Piotrem Konieczką. Jadąc z Piły do Śmiłowa, zatrzymali się w Jeziorkach przy krzyżu i obelisku, które upamiętniają miejsce śmierci bohatera.
W Śmiłowie spotkali się na cmentarzu z przedstawicielami SPKiO. Harcerze i zuchy zapalili znicze na grobach kaprala Piotra Konieczki i strażnika granicznego Szczepana Ławniczaka – zamordowanych 1 września 1939 r., oraz na grobie ppor. Józefa Adamczewskiego, zmarłego w 1923 r. weterana Powstania Styczniowego.
Wszyscy odmówili wspólnie modlitwę za poległych w obronie Ojczyzny. Przed opuszczeniem cmentarza zatrzymano się przy grobie ks. prałata Ignacego Geldnera oraz profesora Juliusza Hammlinga, ornitologa, Niemca, który wybrał polskie obywatelstwo.
Spotkanie było kontynuowane w Szkole Podstawowej w Kaczorach. Tu przy ognisku były śpiewy przy gitarze, pieczone ziemniaki i kiełbaski. W harcerskim kręgu nie mogło zabraknąć harcerskiej gawędy. Joanna Stachowiak, nauczycielka Szkoły Podstawowej w Kaczorach, członek SPKiO, przedstawiła wydarzenia, które rozegrały się 1 września 1939 r. w Jeziorkach na granicy państwowej między Niemcami a Polską.
Gdy spotkanie dobiegało końca i należało dogasić ognisko, zaczął padać deszcz…
Kapral Piotr Konieczka, strażnik graniczny Szczepan Ławniczak, powstaniec styczniowy Józef Adamczewski, ornitolog Juliusz Hammling - łączy ich miejsce wiecznego spoczynku, cmentarz w Śmiłowie. Łączy ich także ks. kanonik Jerzy Ptach, proboszcz parafii w Śmiłowie w latach 1980 – 2015. Ks. J. Ptach, pasjonat historii naszej małej Ojczyzny, wydobył ich z zapomnienia, popularyzował wiedzę o nich, doprowadził do upamiętnienia miejsc z nimi związanych. A jednak kapral Piotr Konieczka, który dla Ojczyzny „na stos rzucił swój życia los” ciągle czeka na wyraźniejszy przejaw naszej wdzięczności i pamięci.