Historia jest w nas...
Promocja książki „Jest na mapie mała kropka…”
4 grudnia 2016 r., w kościele pw. bł. Franciszki Siedliskiej w Kaczorach, odbyła się uroczysta promocja drugiej wydanej przez SPKiO książki pt. „Jest na mapie mała kropka…”
Promocję prowadził Marcin Konieczny.
Jako pierwszy głos zabrał prezes SPKiO Bogdan Lach. Powiedział on:
„W imieniu Stowarzyszenia Przyjaciół Kaczor i Okolic witam wszystkich zgromadzonych na dzisiejszej uroczystości.
Na początku dziękuję księdzu Andrzejowi Czerwińskiemu, naszemu proboszczowi, za udostępnienie kościoła na dzisiejszą uroczystość.”
Po przywitaniu zaproszonych gości i wszystkich przybyłych osób, B. Lach powiedział:
„Szanowni Państwo, jesteśmy grupą pasjonatów, regionalistów amatorów. Statutowym celem naszego Stowarzyszenia jest promocja i upowszechnienie wiedzy o historii i dorobku wsi Kaczory i okolic; w tym kultury, tradycji i historycznego dziedzictwa. W czwartym roku naszej działalności wydajemy drugą publikację o historii naszej małej ojczyzny. Stowarzyszenie opiera swoją działalność na pracy społecznej swoich członków, natomiast finansowanie naszej działalności pochodzi ze składek członkowskich oraz darowizn osób fizycznych. Pomaga nam Opatrzność i życzliwi ludzie, a wydane publikacje to nie jedyna nasza działalność. Zanim oddam głos autorom nowej książki, chciałbym serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy nas wspierają. W imieniu własnym i wszystkich członków SPKiO dziękuję."
Zofia Borowczyk wyrecytowała wiersz Ewy Szelburg-Zarembiny pt. „Książka”.
Wiceprezes SPKiO Ewa Semanicka rozwinęła rozpoczynające wstęp promowanej książki słowa motta: „Historia jest w nas…”.
Multimedialnej prezentacji publikacji dokonały Paulina Parecka i Jadwiga Kieruj.
Roman Chwaliszewski, kierownik pilskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu, powiedział:
Szanowni Państwo!
W ten szczególny adwentowy czas oczekiwania i przemiany Stowarzyszenie Przyjaciół Kaczor i Okolicy udostępnia nam „pod choinkę” kolejny owoc pracy jego członków i sympatyków - pięknie wydaną książkę o charakterze albumowym pod tytułem „Jest na mapie mała kropka… Kaczory i okolice”. Jej zawartość wpisuje się w realizację podstawowego celu Stowarzyszenia czyli „odkrywanie, dokumentowanie i popularyzowanie wiedzy o historii (…) ziemi kaczorskiej”. Ta pięknie i starannie edytorsko przez Panią Paulinę Parecką opracowana książka posiada sztywną lakierowaną okładkę o wymiarach 21,5 cm x 30,5 cm oraz 184 strony zawartości. Wypełniają je liczne fotografie, reprodukcje kronik, dokumentów i informacji z dawnej prasy. Tym samym w sposób źródłowy przedstawiają wydarzenia i kręgi życia mieszkańców Kaczor i okolic od początku XX wieku. Można powiedzieć, że książkę tę, swym życiem i jej owocami, zapełniły głównie minione pokolenia. Byłoby to niemożliwe bez udziału blisko stu osób, które zespołowi redakcyjnemu udostępniły swoje rodzinne fotografie, świadectwa i wspomnienia. Całe to bogactwo uzupełnione dokumentami z zasobów archiwum państwowego i muzeum w Lusowie, kronik instytucji i organizacji oraz z materiałów pozyskanych za pośrednictwem bibliotek cyfrowych zarchiwizowała Pani Jolanta Załachowska, która przy pomocy Pani Jadwigi Kieruj i Pana Mariana Encmingera pod czujnym okiem i przy współudziale całego zespołu redakcyjnego, który opracował je i dokonał ich wyboru. Całość prezentowanego materiału podzielono na XIV rozdziałów. Ich tytuły odzwierciedlają zawartą w nich treść, chronologię ale także rolę jaką odegrały w życiu poszczególnych ludzi oraz wspólnot, które stanowili. Wstęp zawiera także sentencję: ”Przeszłość nie jest krainą, którą tak łatwo opuścić”, po której możemy wyruszyć w podróż w przeszłość Kaczor i okolic. Po jej lekturze, do której wielokrotnie będę powracał, stwierdzam, że publikację tę już dzisiaj można zaliczyć do najbardziej pozytywnych wśród książek traktujących o wybranej małej Ojczyźnie. Bo lektura tej książki napawa nadzieją. Upewnia czytelnika w przekonaniu, że posiadamy swą własną, piękną tradycję i korzenie z których wyrastamy. Tym samym strzeże przed poczuciem „pustki duchowej”. Dzięki niej uświadamiamy sobie, że jesteśmy paciorkami w różańcu pokoleń. Zachęca nas także do tego abyśmy także i my, tak jak nasi przodkowie, mieli w sobie poczucie godności. Poprzez losy ludzi, znaki wiary i pamięci, bogactwo duchowe rodzin oraz osób czerpiących z Dobrej Nowiny możemy upewnić się, że tylko ona daje nam konkretne wskazówki, jak tworzyć lepszy świat. Świat, który odbija w sobie dobroć i harmonię Stwórcy.
Lektura tej książki u wielu z nas , nie tylko u tych , którzy znajdą w niej twarze swych bliskich ,wzbudzi radość i wdzięczność. Jej przyszłym czytelnikom życzę:
- aby książka ta stała się zachętą do lepszego życia, nadziei, pozytywnej zmiany, pokoju serca, miłości i przebaczenia;
- aby stała się motywacją i przewodnikiem po ścieżkach szczęścia;
- aby utrwaliła w przekonaniu, że to od nas samych, naszego zaangażowania, sposobu patrzenia na świat i postawy względem innych zależy poziom przeżywanego szczęścia.
Niech ona utrwala w nas świadomość, że poczucie szczęścia wzmacnia: wyrażanie wdzięczności, optymizm, rezygnacja z nadmiernego analizowania problemów oraz porównywania się z innymi, dbałość o pozytywne relacje z innymi ludźmi, doskonalenie umiejętności radzenia sobie z trudnościami, przebaczanie, aktywność, przymnażanie małych radości, wierność wybranym celom i wartościom oraz praktykowanie religijności .
Wszystko to bowiem przybliży nas do tego, co było najlepsze w naszych przodkach wiernych dewizie: Bóg – Honor - Ojczyzna.
Zatem „zacznij czytać, abyś wkroczył w świat przedziwny, bliski a odmienny”.
Fotografie: Agnieszka Łozicka, Joanna Stachowiak